Slide_4

Slide_4

Masz wybór ! Zawsze !

Slide 2

Slide 2

Później ! Będzie za późno ! Bądź teraz !

Slide_1

Slide_1

Pracujemy stacjonarnie i online!

Slide_3

Slide_3

Ty jesteś najważniejszy !

Introwersja – fakty i mity na temat introwersji

Określenie ,,introwersja” wywodzi się od łacińskich słów „intra” (wewnątrz) oraz „vertere” (zwracać się). Owe zwrócenie się do wewnątrz dotyczy kierunku wydatkowania energii psychicznej przez introwertyka – skupia się on więc głównie na analizie swojego wewnętrznego świata, emocji, myśli, potrzeb, na rzecz świata na zewnątrz, który nie jest dla niego aż tak interesujący. Współcześnie, zgodnie z Modelem Wielkiej Piątki, introwersja nie tyle jest rozumiana jako przeciwieństwo ekstrawersji, ile raczej jako brak zachowań ekstrawertycznych. Istotne jest również to, iż ekstrawersja/introwersja to krańce jednego wymiaru, jednej cechy – gdybyśmy wyobrażali to sobie jako psychiczny suwak, to każdy z nas, znajdując się w jego określonym miejscu, ma w sobie pewne nasilenie zarówno cech intro- jak i ekstrawertycznych. Skrajności, w postaci niemal ,,czystych” ekstrawertyków, występują bardzo rzadko – jak w przypadku wielu innych cech, użyteczna jest tutaj krzywa Gaussa, zgodnie z którą w populacji najwięcej występuje osób o umiarkowanym nasileniu cech, w określonych proporcjach mieszczących w sobie obie te skrajności.

Skąd się bierze introwertyzm?

Konstrukty introwersji i ekstrawersji wyrosły na gruncie badań nad temperamentem, jeszcze za czasów Carla Gustawa Junga. Mimo, iż często termin ,,temperament” używany jest zamiennie z ,,osobowością” i ,,charakterem”, występuje między nimi istotna różnica. Temperament to względnie stałe cechy osobowości, uwarunkowane genetycznie, a więc i biologicznie, które u każdego z nas można zaobserwować od wczesnego dzieciństwa. Wynikają one z określonej fizjologii i biochemii naszych mózgów, a nawet całych układów nerwowych (ze specyficznej pracy układu współczulnego i przywspółczulnego, czy z tzw. ,,wrażliwości układu nerwowego” na pobudzenie). Zarówno introwertyzm, jak i ekstrawertyzm to wrodzone cechy temperamentalne, które możemy przyrównać do naszego twardego dysku, naszej wyjściowej bazy, na którą nie mamy zbyt wielkiego wpływu. Charakter i osobowość powstają w toku naszego życia, budowane wokół temperamentu, stanowiące jego osnowę, lub, jak niektórzy wolą to określać ,,sposobem radzenia sobie” z własnym, biologicznym hardwarem. Stąd, to właśnie od nas, od naszego środowiska i doświadczeń, zależy to, co zrobimy z naszą introwertyczną (lub ekstrawertyczną) bazą.

Sposób funkcjonowania osób introwertycznych

Po pierwsze, kontakty towarzyskie introwertyków cechują się większym dystansem i rezerwą, zwłaszcza w przypadku osób niezbyt dobrze znanych – osoby introwertyczne potrzebują więcej czasu i przestrzeni do tego, by wejść z kimś w bliski i głęboki kontakt. W odróżnieniu od ekstrawertyków, zakres i ilość utrzymywanych przez nich kontaktów towarzyskich jest raczej niewielki. Ponadto, introwertycy częściej cechują się generalnie gorszym nastrojem, tendencją do pesymizmu oraz mniejszego entuzjazmu, co niestety przekłada się na trudności w osiąganiu poczucia szczęścia i satysfakcji. Introwertycy rzadziej poszukują ryzyka i nie potrzebują zbyt dużej ilości wrażeń, z uwagi na znacznie mniejsze progi stymulacji sensorycznej. Brak tendencji dominatywnych i przywódczych przekłada się z kolei na fakt, iż rzadziej stają się liderami grupy, preferując pozostawanie w cieniu i wykonywanie swojej pracy bez pozostawania w centrum uwagi.

Czy każdy introwertyk jest nieśmiały, lękliwy i zamknięty?

To, co należy wyraźnie podkreślić, to to, że introwersja nie równa się nieśmiałości (osoby nieśmiałe zdarzają się również wśród ekstrawertyków). Introwersja nie jest zaburzeniem, chorobą, problemem, z którym trzeba się zmagać, nie jest to wyrok, który skazuje nas na dożywocie smutku i samotności. Introwertycy nie są samotnymi nudziarzami, odizolowanymi od ludzi, zamkniętymi w swoich pokojach, których nigdy nie opuszczają. Wszystkie negatywne opinie i stereotypy na temat introwertyków wzięły się między innymi z powszechnej dominacji ekstrawersji, która przejęła niemal cały dyskurs społeczny i jest najbardziej pożądanym rysem osobowości. Żyjemy w kulturze opartej na sprawianiu dobrego wrażenia na innych, zwłaszcza pierwszego wrażenia, na umiejętności ,,sprzedawania siebie” na każdym kroku. A któż sprawia lepsze wrażenie, kto jest lepiej postrzegany przez innych, jeżeli nie pewny siebie, otoczony gronem znajomych, uśmiechnięty ekstrawertyk? A gdzie w tym wszystkim miejsce dla introwertyka?

No właśnie. Już Carl Gustav Jung, niemal sto lat temu, podkreślał niebagatelną rolę introwertyków w kształtowaniu i rozwijaniu się naszej kultury. Introwertycy niejednokrotnie są cierpliwymi strategami, ostrożnymi w podejmowaniu decyzji, skłonnymi do bardzo wnikliwej i rozważnej analizy każdego problemu. Daje możliwość zerknięcia na problem z szerszej perspektywy i osiągnięcia innowacyjnych rozwiązań. Mimo, iż pozornie są zdystansowani i zamknięci na innych ludzi, są bardzo dobrymi słuchaczami, dzięki czemu jak nikt potrafią zrozumieć emocje, motywacje i potrzeby drugiego człowieka, po to, by pomóc mu nawet lepiej zrozumieć samego siebie. Fakt, że mogą mieć trudności w odnalezieniu się w pracy w zespole, czy też w przestrzeni z większą ilością słuchaczy, ale w kontakcie „jeden na jeden” potrafią wejść w głęboki kontakt i stworzyć satysfakcjonującą obie strony relację, (choć potrzebują do tego czasu). Oczywiście są i tacy introwertycy, którzy, po wyćwiczeniu umiejętności przemawiania i przekazywania swoich myśli i spostrzeżeń innymi, potrafią stawać się doskonałymi szkoleniowcami i wykładowcami (jako, że introwersja to nie nieśmiałość!). To osoby odpowiedzialne i niezależne, które nie potrzebują interakcji z otoczeniem, do uruchomienia kreatywności, a samotność często sprzyja ich refleksji. Introwersja nie musi być więc przekleństwem. Odpowiednio przez nas wykorzystana, przy dopasowaniu do odpowiedniego środowiska i wymagań, może stać się prawdziwym skarbem!

Poradnia Perspektywa

Back to top of page