Slide_4

Slide_4

Masz wybór ! Zawsze !

Slide 2

Slide 2

Później ! Będzie za późno ! Bądź teraz !

Slide_1

Slide_1

Pracujemy stacjonarnie i online!

Slide_3

Slide_3

Ty jesteś najważniejszy !

Zgodnie z definicją WHO (2000, s. 132) dysocjacja to ,,częściowa lub całkowita utrata prawidłowej integracji między wspomnieniami przeszłości, poczuciem własnej tożsamości, bezpośrednimi wrażeniami i kontrolą dowolnych ruchów ciała”. Jest to więc swoiste sztywne oddzielnie części doświadczenia, włączając w to doświadczenie somatyczne, świadomość, afekty, percepcję, tożsamość i pamięć. Owy brak integracji, czy też odłączenie, jest podstawowym kryterium traumy – by można było zaklasyfikować dane zdarzenie jako traumatyczne, musi ono spowodować dysocjację.

Stan dysocjacji zaliczany do jest do stanu zmiany świadomości, z których należy wyróżnić stan depersonalizacji (będący brakiem adekwatnego odczuwania własnych emocji lub własnego ciała) oraz stan derealizacji (dotyczący niektórych aspektów odbioru otoczenia, które wydaje się być zmienione, obce, lub nieistniejące naprawdę). Dysocjacja, depersonalizacja i derealizacja współpracują w ramach mechanizmu obronnego, służego wyparciu niechcianych treści i wspomnień, i współwystępują z innymi objawami, takimi jak amnezja, słyszenie głosów czy intruzje wspomnień.

Zdysocjowane, traumatyczne wspomnienia tak naprawdę trudno określić wspomnieniami. Po pierwsze, w odróżnieniu od normalnych wspomnień, nie są one ciągłe, to znaczy nie tworzą spójnej chronologii i nie wpisują się w naszą całożyciową narrację. Ponadto, obejmują one jedynie fragmenty doświadczeń fizycznych i emocjonalnych z tych najcięższych, traumatycznych chwil, koncentrując się przeważnie nie na ich werbalnym, a raczej cielesnym aspekcie. Zdysocjowane wspomnienia są niejako ,,zatrzymane w czasie” – wyizolowane poza ogólną sieć pamięci osoby, a wszelkie reakcje i przekonania tkwią w nich nienaruszone, takie same, jak w trakcie zdarzenia traumatycznego.

Teorią, która najtrafniej i najpełniej opisuje osobowość, która uległa dysocjacji, jest Teoria Dysocjacji Strukturalnej Osobowości. Opisuje dysocjację strukturalną jako trwały podział osobowości wskutek sytuacji urazowej, czego efektem jest brak integracji między psychobiologiczny systemami (częściami dysocjacyjnymi) tworzącymi osobowość. Dysocjacja strukturalna związana z traumą jest zatem brakiem spójności i elastyczności struktury osobowości. Co istotne, w przypadku strukturalnej dysocjacji, każdy ze zdysocjowanych stanów jaźni ma przynajmniej podstawowe poczucie “ja”. Wyróżniamy dwa rodzaje części dysocjacyjnych – część pozornie normalna (ang. apparently normal part of the personality – ANP) oraz część emocjonalna (ang. emotional part of the personality – EP).

Część ANP skoncentrowana jest głównie na unikaniu urazowych wspomnień, a także osób, miejsc i sytuacji, które w jakikolwiek sposób mogą kojarzyć się z traumą. Ponadto, rozpaczliwie próbuje wykonywać ,,normalne” czynności w codziennym życiu, doświadczając równocześnie wielu negatywnych objawów dysocjacyjnych (takich jak uczucie zobojętnienia i braku emocji). Co istotne, część ANP nie ma świadomego dostępu do traumatycznych wspomnień – znajdują się one w części emocjonalnej.

Część EP, w której szczelnie zamknięte są wszystkie zdysocjowane emocje, zafiksowana jest na traumatycznych przeżyciach i związanych z nimi obronach oraz odgrywaniu doświadczeń urazowych. Charakterystyczne są dla niej podsystemy mechanizmów obronnych (walka, ucieczka, zamrożenie, uległość), które zostały aktywowane w momencie doznawania traumy i które wciąż działają na pełnych obrotach, zamrożone w tamtym jednym momencie.

Zarówno ANP, jak i EP są nadmiernie sztywne i szczelnie zamknięte na siebie nawzajem, będąc ograniczonymi do pewnego stopnia przez konkretne, nieadaptacyjne systemy działania. Ocaleni jako ANP i EP wykazują swoje własne stosunkowo nieelastyczne wzorce, takie jak przytłaczająca lub gwałtowna natura traumatycznych emocji EP w porównaniu z wycofanym ANP. Emocje gwałtowne różnią się od emocji intensywnych tym, że są przytłaczające dla jednostki, a ich wyrażanie nie jest ani pomocne, ani adaptacyjne.

Wyróżniamy kilka rodzajów dysocjacji strukturalnej, zależnie od stopnia złożoności zdysocjowanej osobowości i części, które w niej powstały.

Pierwotna dysocjacja strukturalna jest najbardziej prostym i podstawowym podziałem osobowości, zawierającym pojedynczą część ANP i pojedynczą część EP (przy czym część emocjonalna zazwyczaj jest dość ograniczone w zakresie, funkcji i poczucia siebie).

Kolejny rodzaj, nazywany wtórną (lub drugorzędową) dysocjacją strukturalną, występuje w sytuacji, gdy traumatyzujące wydarzenia są coraz bardziej przytłaczające lub trwają dłuższy czas. W konsekwencji, jako sposób radzenia sobie ofiary, może dojść do dalszego podziału części emocjonalnych, podczas gdy pojedynczy ANP pozostaje nienaruszony.

Ostatni z rodzajów, trzeciorzędowa dysocjacja strukturalna, zakłada sytuację, w której, oprócz podziałów EP, dochodzi także do podziałów części pozornie normalnych (ANP). Trzeciorzędowa dysocjacja strukturalna występuje, gdy nieuchronne aspekty codziennego życia są związane z traumą z przeszłości; to znaczy, że wyzwalacze mają tendencję do reaktywowania traumatycznych wspomnień. W konsekwencji, ANP funkcjonuje na bardzo niskim poziomie, a normalne życie staje się do tego stopnia przytłaczające, że może rozwinąć się nowe ANP.

Co ciekawe, w ciężkich przypadkach zarówno dysocjacji drugo- jak i trzeciorzędowej, więcej niż jedna część może mieć silny stopień opracowania, złożoności (przypominając osobną, realnie funkcjonującą osobowość z osobnym imieniem, innym wiekiem, płcią, czy preferencjami) i emancypacji, oznaczającej oddzielenie i autonomię od wpływu innych części dysocjacyjnych. Przeważnie osoba jest do pewnego stopnia świadoma posiadania kilku części ANP i EP, zdarza się jednak, iż części zupełnie nie wiedzą o swoim istnieniu.

Back to top of page